Ranking narzędzi do automatyzacji – jakie platformy no-code wybrać w 2024 roku?

Ranking narzędzi do automatyzacji – jakie platformy no-code wybrać w 2024 roku?

Chcesz wdrożyć w swojej firmie pierwszą automatyzację, ale nie wiesz, od czego zacząć?

Proste automatyzacje są na wyciągnięcie ręki i wcale nie wymagają umiejętności programowania! Wystarczy, że dobierzesz odpowiednie narzędzia no-code, które pozwolą Ci zaoszczędzić czas i pieniądze. Co zatem wybrać? Na bazie naszych doświadczeń przygotowaliśmy porównanie najpopularniejszych narzędzi no-code do automatyzowania procesów biznesowych!

Jak wdrożyć automatyzację na własną rękę?

Wielu przedsiębiorców obawia się procesu wdrażania automatyzacji i podchodzi do niego jak pies do jeża. Nie ma się co dziwić – faktycznie zaprojektowanie pełnoprawnej automatyzacji, działającej niczym firmowy „autopilot”, jest wymagające i zdecydowanie wykracza poza umiejętności jednej osoby. Wystarczy wspomnieć o tym, że w Let’s automate za stworzenie kompletnego systemu odpowiadają nie tylko konsultanci i doświadczeni developerzy, ale też UX designerzy, analitycy biznesowi oraz testerzy.

Jak wdrożyć pierwszą automatyzację na własną rękę, bez zatrudniania sztabu profesjonalistów? Te same narzędzia, które na co dzień wykorzystują doświadczeni developerzy, pozwalają przygotować proste automatyzacje bez konieczności zagłębiania się w kwestie związane z wykorzystaniem API czy programowaniem. Wizualne edytory ułatwiają projektowanie pierwszych scenariuszy, a te już od pierwszego dnia mogą przyspieszyć sposób działania Twojej firmy!

Co można zautomatyzować w firmie dzięki narzędziom no-code?

Automatyzacja przynosi korzyści wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z procesami skutecznymi, ale ociężałymi. Za spadek efektywności odpowiadają w nich czasochłonne zadania związane z dużą liczbą danych, a także czynności monotonne i powtarzalne. Wdrożenie automatyzacji to sposób na ich znaczne przyspieszenie, a przy tym wyeliminowanie większość potencjalnych błędów.

Gdzie sprawdzą się proste automatyzacje? W pierwszej kolejności będą to obszary takie jak obsługa klienta, praca z leadami w CRM, rozliczenia, rekrutacja, czy obieg i generowanie firmowej dokumentacji. Duża część powtarzalnych zadań może zostać zautomatyzowana za pomocą gotowych narzędzi no-code, które nie wymagają od nas znajomości języków programowania!

No-code automation tools – co to takiego?

Narzędzia no-code to innowacyjne platformy umożliwiające automatyzację procesów biznesowych bez konieczności pisania kodu. Dzięki nim, osoby bez technicznych umiejętności, takie jak marketerzy, managerowie, czy właściciele firm, mogą integrować aplikacje i usprawniać przepływy pracy na własną rękę. Elastyczność takich narzędzi to odpowiedź na potrzebę szybkiego dostosowywania się do potrzeb rynku, a także sposób na zwiększenie produktywności zespołu.

W większości przypadków proces projektowania automatyzacji ogranicza się do obsługi wizualnych edytorów, gdzie metodą „przeciągnij i upuść” możemy układać całe scenariusze. Co ważne, ścieżki automatyzacji mogą obejmować różne sytuacje, obsługę błędów oraz praktycznie dowolne integracje między narzędziami lub stronami internetowymi.

Dlaczego warto korzystać z narzędzi no-code do automatyzacji?

Mimo iż narzędzia do automatyzacji no-code w podstawowym zakresie swoich możliwości są dość łatwe w obsłudze, to pozwalają przy tym osiągnąć efekty, które jeszcze do niedawna były dostępne tylko dla profesjonalistów. Nic zatem dziwnego, że znajdują zastosowanie nie tylko w prostych automatyzacjach, ale też dużych, customowych systemach do obsługi całych firm!

Co oznacza wdrożenie automatyzacji no-code dla firmy?

  • Zwiększona produktywność: automatyzacja pozwala usprawnić czasochłonne procesy, uwalniając pracowników od rutynowych zadań. Dzięki temu zespół może skupić uwagę na pozyskiwaniu leadów oraz działaniach twórczych i wartościowych dla klientów.
  • Elastyczność biznesowa: wdrożenie automatyzacji oznacza szybką adaptację do zmieniających się wymagań rynku i oczekiwań klientów.
  • Łatwość wdrożenia: dzięki intuicyjności gotowych narzędzi do automatyzacji pracownicy bezproblemowo adaptują się w nowym, zoptymalizowanym środowisku.
  • Skalowalność: automatyzacja rośnie wraz z Twoją firmą. Dobrze zaprojektowane scenariusze obsłużą każdą liczbę danych bez konieczności zwiększania poziomu zatrudnienia.
  • Oszczędności: zwiększenie efektywności, lepsze wykorzystanie czasu zespołów sprzedażowych i ograniczenie rekrutacji to gotowy przepis na ograniczanie firmowych wydatków.

Narzędzia do automatyzacji procesów: ranking 2024

Jakie narzędzie wybrać, aby zacząć automatyzację Twojej firmy? Sprawdź nasze propozycje! Poniżej znajdziesz platformy, które umożliwiają projektowanie pełnych scenariuszy automatyzacji, a także rozwiązania dedykowane optymalizowaniu pracy konkretnych działów – np. marketingu lub zespołu obsługującego klientów.

Przedstawiamy narzędzia, które choć nie zawsze są bezpośrednio porównywalne, to łącznie lub oddzielnie stanowią najlepszy wybór dla firm rozpoczynających przygodę z automatyzacją. Każde z nich wyróżnia się na tle konkurencji, oferując unikalne funkcje i możliwości, które odpowiadają na różnorodne potrzeby i wymagania biznesowe.

Zapier logotyp

Zapier – najczęściej wybierane narzędzie do automatyzacji

Zapier to aktualnie najpopularniejsze narzędzie do automatyzacji no-code. Zasada jego działania jest banalnie prosta i bazuje na łączeniu ze sobą różnych aplikacji, gdzie konkretne zdarzenie wywołuje zaplanowaną wcześniej akcję. Przykłady można mnożyć w nieskończoność:

  • Nowy lead w CRM → powiadomienie na Slacku do działu sprzedaży,
  • Wiadomość od klienta → SMS z potwierdzeniem przyjęcia zgłoszenia,
  • Nowa faktura → automatyczna wysyłka do klienta i księgowości.

Warto pamiętać o tym, że Zapier nie ogranicza się tylko do pojedynczych automatyzacji. Dostępne w wersji płatnej Multi-steps Zaps pozwalają projektować całe procesy, w których udział biorą różne aplikacje, sklepy internetowe, konta e-mail, a nawet najpopularniejsze CRM-y.

Jakie problemy rozwiązuje Zapier?

Tak naprawdę ogranicza nas tylko wyobraźnia oraz baza dostępnych integracji. Ta jest nieustannie rozwijana od 2011 roku i w tym momencie obejmuje ponad 6000 aplikacji. Dzięki temu Zapier odpowiada wymaganiom większości przedsiębiorców i bezproblemowo wpisuje się w działające już procesy. Aby zautomatyzować wybrane zadania, nie musisz rezygnować z wykorzystywanych narzędzi, a jedynie połączyć je za pośrednictwem Zapiera.

Co więcej, brak natywnej integracji w bazie Zapiera wcale nie oznacza, że takie połączenie nie zadziała. Zapier wyróżnia się na tle konkurencji funkcją Pulling. Dzięki niej możemy odpytywać o zmiany i pobierać dane, nawet jeśli dana aplikacja nie oferuje integracji z Zapierem lub nie obsługuje webhooków.

Zapier, czyli łatwa obsługa to priorytet

Sama obsługa narzędzia jest niezwykle intuicyjna. Nawet w przypadku projektowania wieloetapowych automatyzacji, wszystko bazuje na wygodnym wizualnym edytorze dostosowanym do poziomu wiedzy osób nieposiadających większego doświadczenia w świecie IT. Przyjazny interface kryje jednak też opcje dla bardziej wymagających użytkowników. Zapier pozwala uruchamiać w automatyzacjach własny kod w JavaScript lub Pythonie, co jest furtką do zaawansowanej manipulacji danymi i dostosowywania scenariuszy do specyficznych potrzeb.

Trzeba jednak podkreślić, że łatwość obsługi Zapiera w pewnych kwestiach może paradoksalnie przeszkadzać i sprawiać, że niektóre skomplikowane automatyzacje będą po prostu trudniejsze do wykonania.

Ile kosztuje Zapier?

Zapier poza bezpłatnymi 14-dniowymi trialami oferuje darmowy plan, który nie tylko daje szansę zapoznania się z dostępnymi funkcjami, ale też w zupełności wystarcza do stworzenia pierwszych automatyzacji. W tym wypadku mamy do dyspozycji 100 wywołań automatyzacji miesięcznie, natomiast wyłącznie w pojedynczych integracjach.

Multi-step Zaps dostępne są dopiero w planie Starter, a ten aktualnie kosztuje około 85 złotych miesięcznie. W tej cenie otrzymujemy dodatkowo możliwość pracy na różnych wersjach automatyzacji, co pozwala swobodnie testować nowe rozwiązania, a przy tym rośnie limit wywołań – do 750 miesięcznie.

Zapier: plusy, minusy i ceny

Plusy:

  • Ogromna baza gotowych integracji;
  • Łatwość obsługi narzędzia na podstawowym poziomie;
  • Możliwość uruchomienia własnego kodu (JavaScript lub Python);
  • Funkcja Pulling – integracja z systemami nieposiadającymi natywnej obsługi webhooków;
  • Praca na różnych wersjach automatyzacji – w planie Starter i wyżej.

Minusy:

  • Darmowy plan jest dość ograniczony;
  • Dość duże koszty w płatnych planach;
  • Multi-step Zaps dopiero w planie Starter;
  • Nawet w płatnych planach istnieje limit wywołań;
  • Prostota narzędzia utrudnia zaprojektowanie skomplikowanych automatyzacji.

Darmowy plan:

  • Tak, do 100 zadań miesięcznie.

Ceny:

  • Płatne plany zaczynają się od 19,99 USD miesięcznie. W tej cenie otrzymujemy większe limity zadań, możliwość tworzenia różnych wersji automatyzacji oraz łączenia w multi Zaps.

Rejestracja:


Make.com logotyp

Make.com – intuicyjne narzędzie dla wymagających

Platforma Make.com (wcześniej Integromat) to bezpośrednia konkurencja wyżej opisanego Zapiera, gdzie kluczową funkcją jest łączenie ze sobą różnych aplikacji oraz dostosowywanie scenariuszy automatyzacji do swoich potrzeb.

Make zdobył popularność głównie za sprawą wygodnego wizualnego edytora scenariuszy, który zwłaszcza na początku przygody z automatyzacją ułatwia projektowanie ścieżek, które w dowolnym momencie mogą się rozgałęziać.

Przykład? Nasza automatyzacja może na pewnym etapie obiegu dokumentów sprawdzać status płatności wystawionej klientowi faktury. Teraz w zależności od otrzymanej informacji zwrotnej, ścieżka zostanie rozgałęziona i w sytuacji, gdy płatność jest przeterminowana, rozpocznie się scenariusz windykacyjny. Całość możemy projektować, edytować i analizować na diagramie pokazującym scenariusz i każdy jego krok w czytelny sposób.

Co ważne, Make pozwala na bieżąco monitorować ewentualne błędy w zaprojektowanych automatyzacjach. Dzięki temu w razie jakichkolwiek nieprawidłowości, system nie będzie zwracał błędnych danych, ale poinformuje Cię o napotkanym kłopocie i wskaże miejsce wstrzymujące proces.  

Wizualny edytor Make.com, który daje praktycznie nieograniczone możliwości

Chociaż graficzne diagramy znacząco ułatwiają pracę, to wcale nie oznacza, że bardziej zaawansowani użytkownicy poczują się czymś ograniczeni. Make obsługuje API, webhooki i całą resztę rozwiązań potrzebnych do stworzenia w pełni profesjonalnej automatyzacji. Co więcej, uproszczona autoryzacja API pozwala łączyć się z aplikacjami, które nie znajdują się w oficjalnej bazie integracji Make.

Aby lepiej wykorzystać potencjał tego narzędzia, na platformie Make.com czeka także krótkie szkolenie, gdzie pokazano krok po kroku, jak stworzyć swoją pierwsze scenariusze.

Make.com na tle konkurencji

W porównaniu do Zapier i n8n Make oferuje więcej gotowych funkcji do pracy z danymi tekstowymi, liczbowymi oraz tablicami – ułatwiając tworzenie i manipulację zmiennymi bez konieczności używania kodu. Do plusów należy zaliczyć także zaawansowane opcje, które pozwalają testować scenariusze dzięki możliwości wyłączania ścieżek routera.

Nie bez znaczenia jest także intuicyjna obsługa błędów, wyróżniająca się na tle innych narzędzi. Trzeba jednak pamiętać o tym, że w przeciwieństwie do np. Zapiera, nie mamy tutaj możliwości natywnego uruchomienia własnego kodu, a to sprowadza się do użycia innego płatnego narzędzia lub korzystania z Google Cloud.

Make.com – ile kosztuje?

Make ma w swojej ofercie darmowy plan, a ten pozwala na zintegrowanie ponad 1000 aplikacji w wygodnym edytorze no-code. Ograniczeniem będzie tylko liczba operacji, która wynosi w tym wypadku 1000 miesięcznie. Czy to dużo? To zależy.

W automatyzacjach przetwarzających duże ilości danych, na przykład podczas synchronizowania bazy e-commerce z różnymi systemami, taki sposób rozliczania może okazać się dość drogi. Wtedy lepiej sprawdzi się np. n8n, gdzie o kosztach decyduje nie liczba operacji, a to, ile razy cała automatyzacja zostanie uruchomiona.

Warto też podkreślić, że spore koszty mogą generować także automatyzacje, w których triggerami są wiadomości e-mail lub wydarzenia w konkretnym narzędziu, gdzie nie mamy możliwości skorzystania z webhooka. Wtedy „zapłacimy” za każde uruchomienie automatyzacji i sprawdzenie, czy w danym narzędziu zostały spełnione konkretne warunki.

Wracając do samych cen: najtańszy płatny plan to koszt 9 USD miesięcznie przy płatności rocznej. Tutaj liczba operacji rośnie do 10,000 miesięcznie, a przy tym znika ograniczenie co do liczby scenariuszy i dochodzi dostęp do API Make.

Make.com: plusy, minusy i ceny

Plusy:

  • Praktycznie nieograniczone możliwości automatyzacji;
  • Zaawansowany wizualny edytor scenariuszy;
  • Obszerna baza gotowych szablonów do tworzenia aplikacji;
  • API dostępne we wszystkich planach;
  • Uproszczona autoryzacja API umożliwiająca połączenie się z nieoficjalnymi aplikacjami dodanymi w Make;
  • Łatwość i elastyczność testowania dzięki możliwości wyłączania ścieżek routera;
  • Intuicyjna obsługa błędów, wyróżniająca się na tle innych narzędzi;
  • W porównaniu do Zapier i n8n, Make oferuje więcej gotowych funkcji ułatwiających tworzenie i manipulację zmiennymi bez konieczności używania kodu.

Minusy:

  • Tylko 1000 rekordów na bazę w darmowym planie;
  • Duża liczba opcji może przytłaczać początkujących;
  • Brak panelu admina w planach Free i Team;
  • Brak możliwości natywnego uruchamiania własnego kodu JavaScript lub Python;.
  • Spore koszty przy automatyzacjach przetwarzających duże ilości danych.

Darmowy plan:

  • Tak, do 1000 operacji w miesiącu.

Ceny:

  • Najtańszy płatny plan abonamentowy Make to koszt 9 USD miesięcznie przy płatności rocznej. W tej cenie otrzymujemy możliwość wykonania do 10,000 operacji, a także dostęp do rozbudowanego API. Trzeba jednak podkreślić, że niektóre zaawansowane opcje zarezerwowane są dla planów od Pro wzwyż. Dodatkowo, zarządzanie zespołem i uprawnieniami pojawia się dopiero w abonamencie Teams, którego ceny zaczynają się od 29 USD miesięcznie.

Rejestracja:


Airtable logotyp

Airtable – bazy danych z intuicyjnym interfejsem

Arkusze kalkulacyjne to podstawa działania wielu firm i to właśnie w nich często przechowywane są wszystkie najważniejsze dane – od personalnych, przez sprzedażowe, aż po finansowe. Czy można tutaj wymyślić coś nowego i lepiej przechowywać informacje? Zdecydowanie tak i z taką propozycją wychodzi Airtable, czyli nowoczesne połączenie bazy danych i arkusza kalkulacyjnego.

O Airtable często mówi się, że jest to Excel na sterydach – to jednak nie do końca prawda. Arkusze kalkulacyjne, jak sama nazwa wskazuje, mają przede wszystkim pełnić funkcję maszyny obliczeniowej, ale ich możliwości wykorzystywane są do przechowywania ważnych danych oraz ich późniejszego analizowania. Tutaj natomiast dużo lepiej sprawdza się relacyjna baza danych, która dzięki Airtable zyskuje genialny interfejs, co sprawia, że jej obsługa nie wymaga posiadania wiedzy programistycznej.

Airtable, czyli dane, automatyzacje oraz interfejsy

Podstawą działania Airtable są trzy moduły:

  1. Pierwszy z nich to klasyczne bazy danych, ale podane w przyjemnej dla oka formie. Ich obsługa nie wymaga zatrudniania specjalisty od IT, a mnogość opcji ułatwia stworzenie mini-aplikacji dla każdego stanowiska, działu oraz specyfiki firmy.
  2. W module z automatyzacjami Airtabale rozwija skrzydła jeszcze bardziej. W kilka kliknięć możemy zaplanować konkretne akcje wywoływane w specyficznych warunkach. Dobrym przykładem będą wysyłane na Slacku informacje o nowym kliencie, który został wpisany do bazy danych.
  3. Na koniec zostają nam interfejsy, czyli moduł odpowiadający za tworzenie zaawansowanych dashboardów ułatwiających raportowanie i analizowanie danych. Co więcej, interfejsy stanowią także wizualną warstwę nawet dla zaawansowanych aplikacji do pracy z danymi i zarządzania firmą! Całość konfigurujemy w wygodnym wizualnym edytorze, a gotowe dashboardy z łatwością udostępnimy uprawnionym członkom zespołu.

Gdzie sprawdzi się Airtable?

Na tym możliwości Airtable się nie kończą. Jedną z największych zalet tego narzędzia jest olbrzymia baza gotowych szablonów, dzięki którym za sprawą kilku kliknięć stworzymy w pełni funkcjonalne aplikacje biznesowe. Może to być między innymi kalendarz do zarządzania obecnością w mediach społecznościowych, katalog produktów w sklepie internetowym, narzędzie do monitorowania skuteczności kampanii reklamowych lub aplikacja do zarządzania projektami. To oznacza, że Airtable sprawdzi się nie tylko jaka baza firmowych danych, ale stanie się też front-endem dla zaawansowanych aplikacji!

Ile kosztuje Airtable?

Należy jednak pamiętać o pewnych limitach. Darmowy plan ogranicza nas do 100 uruchomień automatyzacji w ciągu miesiąca oraz 1200 rekordów w pojedynczej bazie danych. Problemy te znikają już przy pierwszym płatnym planie, który kosztuje od 20 USD miesięcznie. Tam liczba rekordów rośnie do 50,000, a przy tym możemy wywołać aż 25,000 automatyzacji. 

Airtable: plusy, minusy i ceny

Plusy:

  • Bogata baza gotowych szablonów;
  • Przyjazne dla użytkownika interfejsy;
  • Dużo większe możliwości niż w przypadku arkuszy kalkulacyjnych;
  • Dostępność API, czyli opcja łączenia się z zewnętrznymi narzędziami;
  • Możliwość uruchamiania skryptów w bazie danych i tworzenia własnych automatyzacji.

Minusy:

  • Linkowanie danych między bazami tylko za pomocą synchronizacji;
  • W darmowej wersji istnieje limit 100 uruchomień automatyzacji;
  • Ograniczenia w skalowaniu, z uwagi na nie tak duże limity bazodanowe.

Darmowy plan:

  • Tak, z nielimitowana liczbą baz danych, ale ograniczeniem do 1000 rekordów dla każdej z nich.

Ceny:

  • Płatne plany zaczynają się od 20 USD miesięcznie. W tej cenie otrzymujemy jednak znaczny wzrost limitów, a w tym do 50,000 rekordów na bazę danych oraz aż 25,000 uruchomień automatyzacji miesięcznie.

Rejestracja:


SmartSuite logotyp

SmartSuite – coś więcej niż tylko bazy danych

SmartSuite to bezpośredni konkurent Airtable, który coraz mocniej rozpycha się łokciami na rynku aplikacji do tworzenia nowoczesnych baz danych. Nie ma co owijać w bawełnę – SmartSuite w wielu aspektach na pierwszy rzut oka wygląda jak wierna kopia swojego głównego rywala. Mimo różnic w nazewnictwie i nawigacji sama idea narzędzia jest taka sama – SmartSuite pozwala na tworzenie baz danych, automatyzowanie pracy z pozyskanymi informacjami, a następnie prezentuje całość w przyjemnej dla oka formie.

Czym różni się SmartSuite od Airtable? 

Na plus zaliczamy opcje dostosowywania samych baz danych. Liczba dostępnych tutaj niestandardowych pól wyprzedza konkurencję, a to sprawia, że SmartSuite łatwiej dopasować do specyficznych zastosowań. Różnice dotyczą także łączenia ze sobą baz danych. Gdy w Airtable musimy to robić za pośrednictwem synchronizacji, w SmartSuite możemy po prostu połączyć ze sobą odpowiednie miejsca kilkoma kliknięciami. Docenią to zarówno początkujący użytkownicy, jak i osoby projektujące bardziej zaawansowane bazy danych.

Warto też zwrócić uwagę, że w SmartSuite przestrzeń dyskowa rozliczana jest całościowo – na przykład 50 GB w planie Team dla wszystkich aplikacji. Airtable miejsce na dysku przypisuje do konkretnej bazy danych, co pozwala łatwiej zarządzać dostępną przestrzenią.

Ile kosztuje SmartSuite i co w zamian oferuje? 

Cennik skonstruowano podobnie jak w Airtable, z tą różnicą, że tutaj mamy plan pośredni – między darmowym a tym za 20 USD. Tym sposobem za 10 dolarów miesięcznie utworzymy nieograniczoną liczbę baz danych, a w każdej z nich umieścimy do 5,000 rekordów.

SmartSuite: plusy, minusy i ceny

Plusy:

  • 200 gotowych szablonów;
  • Zróżnicowane „widoki” dla zgromadzonych danych we wszystkich planach;
  • Duże możliwości dostosowywania baz przez „custom fields”;
  • Rozbudowane opcje zarządzania uprawnieniami;
  • Możliwe integracje przez Make i Zapier;
  • Natywne mierzenie czasu we wszystkich planach abonamentowych.

Minusy:

  • Brak dwuskładnikowej weryfikacji;
  • Dostęp do aplikacji i konkretnych pól tylko w planie PRO;
  • Mało miejsca na serwerze w darmowym planie;
  • Ograniczone zarządzanie dostępami w planach Free i Team.

Darmowy plan:

  • Tak, z limitem do 1000 rekordów dla pojedynczej bazy danych.

Ceny:

  • Płatne plany SmartSiute zaczynają się od 10 USD miesięcznie (przy płatności rocznej), a w tej cenie otrzymujemy nielimitowaną liczbę „aplikacji”, ograniczenie do 5000 rekordów dla pojedynczej bazy danych oraz 50 GB przestrzeni dyskowej. W planie Professional (25 USD / mc) SmartSiute zwiększa limit rekordów do 50,000 dla bazy danych, a przy tym oferuje dwa razy więcej przestrzeni dyskowej.

Rejestracja: 


Zendesk logotyp

Zendesk – zautomatyzowana obsługa klientów

Zendesk to jedna z najpopularniejszych platform do zarządzania relacjami z aktualnymi i potencjalnymi klientami. Kluczowym punktem oferty Zendesk jest obsługa klientów w różnych kanałach, która umożliwia konsultantom zarządzanie wiadomościami napływającymi z różnych źródeł. W ten sposób pracownicy nie muszą korzystać z wielu kont i platform, a zamiast tego z jednego miejsca mogą komunikować się z klientami. 

Zendesk obsługuje między innymi skrzynki e-mail, czaty na żywo i portale społecznościowe. Warto też dodać, że zoptymalizowanie procesów obsługi klientów ułatwiają dedykowane wtyczki do popularnych systemów CMS, a także dostęp do rozbudowanego API.

Zendesk, czyli automatyzacja w obsłudze klienta

Chociaż Zendesk nie skupia się na BPA, to wbudowane funkcje oraz integracje z Make oraz Zapier, w wielu przypadkach w zupełności wystarczą do zautomatyzowania procesu obsługi klienta. Co więcej, automatyzacje w tym zakresie oznaczają nie tylko optymalizację, ale też wzrost samej jakości obsługi. Najlepszym na to przykładem są automatyzacje pozwalające konsultantom szybciej odpowiadać na wiadomości, czy powiadamiać ich o oczekujących zgłoszeniach. 

Ciekawym rozwiązaniem jest też zamienianie wiadomości e-mail z dedykowanej skrzynki pocztowej w nowe tickety, a co za tym idzie, żadne zapytanie od klienta nie zostanie już więcej pominięte.

AI w Zendesk

Zendesk czerpie też garściami z możliwości, jakie niesie za sobą sztuczna inteligencja. Dzięki niej system rozpoznaje problemy oraz intencje klientów, a następnie przekierowuje zgłoszenia do konkretnych agentów, którym przekazuje przydatne informacje. Uwaga: opcje z AI dostępne są dopiero w planach Professional i wyższych.

Ile kosztuje Zendesk?

Zendesk to kompletne narzędzie do optymalizacji procesów w obsłudze klientów, ale nie jest pozbawiony wad. Tą największą może być przede wszystkim cena. W przypadku mniejszych firm zdecydowanie będzie to inwestycja, którą trzeba dobrze przemyśleć. Plany abonamentowe Zendesk zaczynają się od 45 GBP za użytkownika w planie Team, przez 75 GBP w opcji Growth, aż po 89 GBP w taryfie Professional.

Zendesk: plusy, minusy i ceny

Plusy:

  • Poza narzędziem do obsługi klientów działa jako CRM;
  • Prosta konfiguracja i obsługa;
  • Duże możliwości integracji – w tym Make.com i Zapier;
  • Ponad 100 gotowych integracji z aplikacjami innych firm;
  • Rozbudowane, wydajne raporty i analizy;
  • Asynchroniczne integracje pomiędzy kanałami komunikacji;
  • Otwarte API, które umożliwia bezproblemową integrację

Minusy:

  • Dość drogie dla mniejszych firm;
  • Funkcje AI dostępne tylko w wyższych planach;
  • Brak solidnej integracji z platformami e-commerce.

Darmowy plan:

  • Brak.

Ceny:

  • Najtańszy pakiet Zendesk kosztuje 55 USD miesięcznie za jednego pracownika. Rozbudowanie planu o zaawansowane funkcje AI to dodatkowych 50 dolarów miesięcznie za użytkownika.

Rejestracja:


n8n logotyp

n8n – innowacyjne podejście do automatyzacji

n8n to kolejne narzędzie do automatyzacji przepływów pracy, a co za tym idzie bezpośrednia konkurencja dla opisanych wyżej Make.com oraz Zapier. Mimo iż jest to stosunkowo nowa propozycja, to skala innowacyjności oraz same możliwości n8n sprawiają, że berliński start-up coraz odważniej rozpycha się na rynku aplikacji no-code, a pod wieloma względami już teraz wyprzedza konkurentów.

Jak działa n8n?

Sama zasada działania jest tutaj bardzo podobna do mechanizmów oferowanych przez alternatywne narzędzia. W n8n podstawą są scenariusze automatyzacji, a te podobnie jak w przypadku Make.com zaprojektujemy w wygodnym edytorze wizualnym. Na poziomie podstawowym są to niemalże bliźniacze produkty, ale znaczne różnice wychodzą na jaw, gdy zaczniemy analizować możliwości obu platform w profesjonalnych zastosowaniach.

n8n – chmura lub self-host

Jedną z najważniejszych zalet n8n jest dowolność w sposobie hostowania narzędzia, bowiem platforma umożliwia wybór standardowej wersji w chmurze, jak i zainstalowanie narzędzia na własnym serwerze. Opcja samodzielnego hostowania to sposób na ominięcie ograniczeń serwerowych w abonamencie n8n, ale też maksymalizacja bezpieczeństwa danych wrażliwych, których nie trzeba wysyłać do zewnętrznej firmy. 

Rozwiązania dla profesjonalistów

n8n to narzędzie, które z jednej strony wdrożymy na własną rękę i łatwo zintegrujemy z pozostałymi aplikacjami. To natomiast wcale nie oznacza, że profesjonaliści poczują się ograniczeni. Wbudowany edytor JS, wgląd w pełen kod narzędzia, czy możliwość budowania własnych modułów to cechy niespotykane u konkurencji, które pozwalają dostosować automatyzację do nawet najbardziej specyficznych wymagań. Developerzy doceniają także natywne wsparcie dla Dockera, a możliwość ustawienia wielu triggerów w jednej automatyzacji jest prawdziwym game changerem. 

Natywne integracje n8n

Wbudowane integracje pozwalają na połączenie n8n z niemalże 400 aplikacjami, przy czym należy podkreślić, że liczba ta stale rośnie. Co więcej, w każdym planie n8n oferuje obsługę webhooków i daje dostęp do rozbudowanego API, dzięki któremu samodzielnie skonfigurować dowolne połączenia między różnymi narzędziami i stronami. Na tym możliwości się nie kończą, gdyż wspomniane wcześniej customowe moduły to kolejna cecha ułatwiająca integrację n8n z aplikacjami nieznajdującymi się w bazie gotowych rozwiązań.

Ile kosztuje n8n?

Najtańszy pakiet z hostowaniem usługi w chmurze to aktualnie 20 EUR miesięcznie (przy płatności rocznej). W tej cenie wywołamy do 2,500 automatyzacji (bez limitu kroków) oraz skonfigurowania aż pięciu scenariuszy. Warto też dodać, że cennik jest wyjątkowo łaskawy dla rozbudowanych scenariuszy, gdyż w przypadku dużych ilości danych usługa rozliczana jest za jedno wykonanie automatyzacji, a nie za poszczególne moduły. Jest to niezwykle istotna kwestia dla firm planujących realizację rozbudowanych scenariuszy, gdzie n8n może okazać się kilkukrotnie tańszym rozwiązaniem niż make.com czy Zapier.

Co ciekawe, możemy też zainstalować n8n za darmo. Wersja self-hosted dostępna jest na GitHubie, a po jej uruchomieniu oferuje praktycznie pełną funkcjonalność – do minusów musimy zaliczyć tylko brak wysyłania logów, ale w większości zastosowań nie będzie to odczuwalne.

n8n: plusy, minusy i ceny

Plusy:

  • Możliwość hostowania narzędzia na swoim serwerze;
  • Darmowa wersja w większości przypadków w zupełności wystarczy;
  • Ogólnodostępny kod narzędzia dostępny na GitHub;
  • Webhooki w każdym planie wersji chmurowej;
  • Wsparcie dla Dockera;
  • Wiele triggerów w pojedynczej automatyzacji;
  • Obsługa kodu w JS i Pythonie.

Minusy:

  • Brak darmowego planu w chmurze;
  • Brak logów w darmowej wersji self-hosted;
  • Duża bariera wejścia – wymagane doświadczenie i znajomość podstaw programowania;
  • Mniej dokładna dokumentacja względem konkurencji.

Darmowy plan:

  • Tak, ale tylko w wersji self-hosted.

Ceny:

  • n8n w chmurze to koszt od 20 EUR miesięcznie, a w tej cenie otrzymujemy aż do 2500 wywołań automatyzacji z nieograniczonymi krokami przy pięciu aktywnych scenariuszach.

Rejestracja:


User.com logotyp

User.com – narzędzie do automatyzacji marketingu

User.com to aktualnie jedna z najpopularniejszych platform marketing automation, która pozwala śledzić, analizować i prowadzić wszelkie działania związane z reklamowaniem firmy. Nas oczywiście najbardziej interesują możliwości automatyzacji, jakie polski startup przygotował w ramach swojego narzędzia.

Na pochwałę zasługuje rozbudowany panel do projektowania automatyzacji. Sam moduł wizualnie przypomina to co oferują platformy takie jak Make.com czy n8n. Ułożenie scenariusza nie wymaga od nas żadnej wiedzy programistycznej i odbywa się w edytorze „przeciągnij i upuść”.

Marketing automation – co oferuje User.com?

Przede wszystkim będzie to wielokanałowa obsługa bieżących i potencjalnych klientów wraz z wysyłką spersonalizowanych wiadomości przez całą dobę. Natomiast lista wyzwalaczy automatyzacji tzw. triggerów, jest znacznie dłuższa i obejmuje między innymi pierwszy zakup, wizytę na stronie, konkretną datę i godzinę, a nawet tworzenie nowej szansy sprzedaży na podstawie samej rejestracji.

Integracje w User.com

Oczywiście nie zabrakło tutaj też rozbudowanych możliwości integracji, które w przypadku bardziej rozbudowanych narzędzi do automatyzacji marketingu są absolutną podstawą. User.com integruje się praktycznie z większością narzędzi, jakie wykorzystują marketerzy, e-commerce managerzy oraz przedsiębiorcy.

Najważniejsze integracje to:

  • GA i Tag Manager,
  • Wordpress, Magento i PrestaShop,
  • Facebook Ads manager, Mailchimp oraz SMSAPI,
  • Zapier i Airtable.

Ile kosztuje User.com?

User.com nie udostępnia klasycznego dla innych SaaS-ów cennika. Wynika to głównie z tego, iż na cenę wpływa sposób korzystania z platformy. Warto jednak podkreślić, że spora część opcji jest dostępna za darmo, ale inne kosztują już 49, a nawet 249 USD miesięcznie.

User.com: plusy, minusy i ceny

Plusy:

  • Rozbudowany panel do projektowania automatyzacji w marketingu;
  • Wielokanałowa obsługa klientów w jednym miejscu;
  • Rozbudowane możliwości natywnej integracji;
  • Dwuskładnikowa autoryzacja;
  • Dostępne API ułatwiające integrację narzędzia.

Minusy:

  • Brak przejrzystego cennika;
  • Dość drogo dla mniejszych firm;
  • Zapoznanie się z wszystkimi opcjami wymaga czasu;
  • Interfejs może być dla nowych użytkowników nieco nieintuicyjny.

Darmowy plan:

  • Brak.

Ceny:

  • Cennik User.com uzależniony jest od wybranych opcji oraz liczby wiadomości.

Rejestracja:


Jakie narzędzie wybrać do automatyzacji no-code?

Sam wybór narzędzia to tylko jeden z kroków w procesie automatyzowania firmy i to wcale nie jeden z pierwszych. Te należy dobierać pod kątem konkretnych czynności i procesów, zatem kluczowe będzie tutaj odpowiednie przygotowanie – analiza i mapowanie. 

Aby dokonać dobrego wyboru, zacznij od tych trzech kroków:

1. Mapowanie procesów biznesowych

Aby skutecznie automatyzować procesy w firmie, pierwszym krokiem będzie ich dokładne zrozumienie. Tutaj najlepszym sposobem na dogłębną analizę sposobu działania konkretnych procesów jest mapowanie, czyli wizualne przedstawienie całego przepływu pracy. 

Narzędzia takie jak diagramy przepływu danych czy diagramy Gantta ułatwiają identyfikację obszarów wymagających optymalizacji, a przy tym minimalizują ryzyko pominięcia ważnych informacji. Przykładem może być proces obiegu dokumentów firmowych, gdzie mapowanie ujawnia poszczególne etapy, osoby biorące udział w procesie, rodzaje przekazywanych danych i różne wzory dokumentacji. 

2. Wybieranie zadań do zautomatyzowania

Następnie, należy skupić się na identyfikacji zadań do zautomatyzowania. Dokładnie przeanalizuj stworzoną mapę i zacznij od wyeliminowania zdublowanych lub niepotrzebnych zadań. Następnie zwróć uwagę na wszystkie powtarzalne czynności, które opierają się na sporej liczbie danych, a przy tym nie wymagają kreatywności i doświadczenia. Może to być między innymi wystawianie, akceptowanie i przetwarzanie faktur wraz z pełnym obiegiem dokumentu w firmie.

3. Projektowanie z narzędziami automatyzacji

Gdy już ustalisz, jakie procesy chcesz zautomatyzować, pozostaje tylko wybrać odpowiednie narzędzia. Bardziej skomplikowane procesy zoptymalizujesz dzięki platformom do układania scenariuszy (np. Make.com), natomiast proste zadania bez problemu zautomatyzujesz za pomocą gotowych rozwiązań w dedykowanych narzędziach – np. korzystając z User.com w optymalizacji pracy działu marketingowego. 

Pamiętaj jednak o tym, że narzędzia warto dobierać nie tylko pod kątem obecnych wymagań, ale też potencjalnego rozwijania funkcji automatyzacji oraz jej skalowania. Tym samym rekomendujemy podejście modułowe, które sami stosujemy w wytwarzaniu automatyzacji. Narzędzie ma spełniać określone wymagania i być zoptymalizowane cenowo. 

Nie ma więc narzędzia idealnego, a jest to, które w danym okresie jest najbardziej adekwatne do potrzeb i oczekiwań firmy. Warto być otwartym na zmianę, śledzić trendy, tak aby dać swojej firmie najlepszy „team narzędziowy” do automatyzacji.

Narzędzia do automatyzacji firmy – podsumowanie

Powyższe narzędzia to propozycje, które pozwolą Ci wdrożyć w firmie pierwsze automatyzacje – zarówno w obsłudze klientów, jak i sprzedaży i marketingu. Pamiętaj o tym, że Make.com oraz Zapier wraz z ogromnymi bazami integracji ogranicza najczęściej tylko wyobraźnia! Zmapuj procesy, przeanalizuj powtarzalne zadania i zatrudnij automatyzację!

Masz dodatkowe pytania? Chcesz wdrożyć automatyzację w Twojej firmie, ale nie wiesz, od czego zacząć? Zapraszamy na bezpłatną konsultację!

BEZPŁATNA KONSULTACJA

Porozmawiajmy
o automatyzacji w Twojej firmie!

Powiedz nam o swojej działalności, procesach i potrzebach, a my podpowiemy jak automatyzacja może wesprzeć codzienną pracę Twojego zespołu.

Wyjaśnimy Ci jakie są możliwości, jak działamy i odpowiemy na wszystkie pytania. Po wypełnieniu formularza Bartek skontaktuje się z Tobą telefonicznie.

Bartek Matablewski
New Business Manager
Adres email
Numer telefonu
Temat rozmowy
Administratorem danych wprowadzonych do formularza jest Let's automate sp. z o.o. Dane osobowe będą przetwarzane w celu nawiązania kontaktu i udzielenia odpowiedzi na pytania. Więcej informacji o przysługujących prawach i zasadach przetwarzania danych, dostępne jest w polityce prywatności.
Dziękujemy za zgłoszenie!
Skontaktujemy się z Tobą telefonicznie 🎉
Oops! Coś poszło nie tak

Powiązane wpisy